Niemal 100 osób wystartowało w sobotę w trzeciej edycji Śląskich Biegów Górskich. Tym razem areną zmagań był Park Śląski, a precyzyjniej - góra parkowa okalająca Planetarium. Na zawodniczki i zawodników czekała wymagająca trasa o długości ponad 7 kilometrów.
Pośród grubo ponad tuzina imprez biegowych w Parku Śląskich mało która prowadzi trasę licznymi wąskimi ścieżkami i alejkami otaczającymi Planetarium. Stąd wzięła się idea by zaproponować biegaczom Bieg Górski. Startujący na dystansie 7 kilometrów zmagali się z ponad 150 metrowym przewyższeniem, wymagającymi podbiegami, szybkimi zbiegami i pokręconymi ścieżkami. Tuż po starcie spod pomnika Kopernika pod Planetarium zawodnicy zbiegli wąską ścieżynką idącą śladem starej trasy kolejki Elka. Zaraz po po powrocie na szczyt góry parkowej następował szybki i długi zbieg do Aleji Klonowej gdzie uczestnicy biegu nawracali pod górę wbiegając w techniczną sekcję hopek rowerowych i wąskich ścieżek.
Zwycięzca biegu - Marcin Brol z Katowic - potrzebował równo 30 minut na uporanie się z trasą. Zaraz po nim wbiegli na metę Sebastian Kozera i Grzegorz Dziubański. Wśród kobiet zwyciężyła Anna Skalska przed Grażyną Lazar i Moniką Bogacz.
Kolejny, ostatni bieg cyklu Śląskie Biegi Górskie w 2017 roku już w w grudniu - tym razem w Parku Repeckim w Tarnowskich Górach.
