Anna Lewandowska, trenerka, dietetyk i motywatorka, żona Roberta Lewandowskiego i Prezes Olimpiad Specjanych Polska. Opowiada o idei rywalizacji sportowej osób z niepełnosprawnością intelektualną. Ogólnopolskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych rozpoczną się 9 czerwca. Część zawodów zostanie rozegrana w Parku Śląskim i na Stadionie Śląskim.
– Sport łączy. Niezależnie od życiowych doświadczeń i problemów, z jakimi musimy borykać się na co dzień. To jedno z ważniejszych przesłań, jakie niosą za sobą Igrzyska. Pani prezes, ten dobry duch rywalizacji pozwala sportowcom Olimpiad Specjalnych zapominać o problemach, czy daje zawodnikom i ich bliskim siłę na kolejne miesiące walki z nimi?
– Olimpiady Specjalne już od 50 lat udowadniają, że aktywność fizyczna i zdrowy styl życia dają wszystkim siłę do działań na polu zawodowym i prywatnym, do rozwoju osobistego. Nasi zawodnicy trenują regularnie, spotykają się ze swoimi przyjaciółmi i trenerami, poznają świat, jeżdżąc na zawody, doświadczają sukcesów, ale i porażek. Wspólnie pokonujemy ich słabości, wydobywając na światło dzienne ich zalety, talenty i umiejętności. Sport łączy ludzi i daje nam energię do zmiany jakości i stylu życia.
– W Polsce żyje około 1,2 mln osób z niepełnosprawnością intelektualną. Ale, jak podkreślają organizatorzy, Ogólnopolskie Letnie Igrzyska Olimpiad Specjalnych, są ważne również dla osób pełnosprawnych. Dlaczego?
– Poprzez nasze działania chcemy zmieniać świadomość naszego społeczeństwa na temat możliwości i umiejętności osób z niepełnosprawnością intelektualną. Chcemy pokazać, że nasi zawodnicy są pełnoprawnymi obywatelami i mogą być dla nas partnerami w życiu społecznym i zawodowym. Każdy z nas zasługuje na szacunek i akceptację, więc zwalczajmy stereotypy i uprzedzenia. W Olimpiadach Specjalnych Polska, organizujemy ok. 260 imprez sportowych rocznie, właśnie po to, by pokazywać, że „inność” jest zaletą, że „inne” nie znaczy gorsze. Zapraszam wszystkich do przyłączenia się do naszej kampanii #GrajmyRazem, byśmy wspólnie zmieniali rzeczywistość i jakość życia osób z niepełnosprawnością intelektualną.
– Widziałem kilka wywiadów z panią jako prezes Olimpiad Specjalnych Polska. Wiele razy podkreślała pani, że rywalizacja tych zawodników przebiega na bardzo partnerskim poziomie. Czy zawodowi sportowcy, wyczynowcy, właśnie tego mogą nauczyć się, podglądając te zmagania?
– Codzienność Olimpiad Specjalnych w Polsce to setki tysięcy godzin treningów, ok. 260 imprez sportowych rocznie, 507 Klubów Olimpiad Specjalnych, ponad 17 700 zawodników i ok. 5000 trenerów i wolontariuszy. Każdego dnia pracujemy ze związkami sportowymi z profesjonalnymi sportowcami i trenerami, korzystamy z najlepszych obiektów sportowych i sprzętu sportowego. Tworzymy warunki do uprawiania sportu na jak najwyższym poziomie. Mamy wielu ambasadorów ze świata sportu, kultury i biznesu, którzy znają naszych zawodników i są dumni, że mogą kibicować oraz szerzyć misję i filozofię Olimpiad Specjalnych w swoim środowisku. Pokazywanie akceptacji, szacunku i jedności przez profesjonalnych sportowców, jak np. Maję Włoszczowską, Andrzeja Wronę, Roberta Lewandowskiego, Łukasza Kubota, Andrzeja Suprona, Sebastiana Świderskiego i wielu innych znamienitych osobowości, to największe wyróżnienie dla naszych zawodników. To wsparcie i motywacja do dalszej pracy nad sobą.
– Taki start jest poprzedzony miesiącami przygotowań. Zawodowo zajmuje się pani propagowaniem i promowaniem zdrowego stylu życia. Jaki wpływ, według pani, taka impreza może mieć na kondycję psychiczną i fizyczną tych osób?
– Udział w XI Ogólnopolskich Letnich Igrzyskach Olimpiad Specjalnych to największe wydarzenie dla zawodnika. Każdy z nich, podczas treningów i udziału w zawodach lokalnych, regionalnych, marzy o udziale w Igrzyskach. To tutaj zademonstrują efekt swoich treningów i codziennych zmagań. Dla nas, w Olimpiadach Specjalnych najważniejszy jest udział i to, że można pokazać całemu światu, kim się jest. Tę ideę podkreśla nasza przysięga: „Pragnę zwyciężyć, lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, niech będę dzielny w swym wysiłku”. Wspierajmy naszych zawodników i kibicujmy na arenach sportowych, ale również w codziennym życiu.
– Gdyby miała pani zachęcić kibiców do przyjścia m.in. na Stadion Śląski i oglądania zmagań zawodników, jaki argument byłby najbardziej skuteczny?
– Nasze Igrzyska są dla każdego. Pokażmy zawodnikom Olimpiad Specjalnych szacunek i akceptację. Gwarantujemy niezapomniane emocje i wyśmienitą zabawę. Zapraszam wszystkich na areny sportowe Igrzysk od 10 do 12 czerwca 2018 r.: na Stadion Śląski, by kibicować lekkoatletom, kolarzom, zawodnikom bocce, trójboistom i piłkarzom nożnym; na korty tenisowe Sport Park Budowlani, by wspierać tenisistów; na AWF Katowice, by podziwiać pływaków, badmintonistów i tenisistów stołowych; na Golf park Mikołów, by poznać golfistów. A jeśli macie wolny wieczór 9 czerwca, czekamy na Was z Ceremonią Otwarcia Igrzysk w katowickim Spodku. Naprawdę warto! Nie zwlekajcie, zaplanujcie czas z nami. #GrajmyRazem dla Olimpiad Specjalnych Polska.
